Drobne zmarszczki wokół oczu często pojawiają się jako pierwsze i wskazują światu naszą metrykę. Co jest w stanie uratować przed tą oznaką starzenia się? W naturalny sposób pomoże joga twarzy i świadomość mimiki.
Kurze łapki, czyli drobne zmarszczki wokół oczu, są wynikiem starzenia się skóry, która z wiekiem traci elastyczność. Jeśli lubimy opalać się bez użycia filtrów, szybciej na nie zapracujemy. Skóra pod oczami jest cieńsza niż w innych rejonach twarzy i bardziej podatna na „zagniecenia”. Zwłaszcza, gdy jest za słabo nawilżona albo gdy codzienną mimiką pracujemy na zmarszczki. Podobnie, gdy nie nosimy przyciemnianych okularów i na spacerze w słoneczny dzień mrużymy oczy z powodu zbyt silnego światła.
A czy wiesz, że kurze łapki to często wynik Twojego krzywego uśmiechu?
Jak to sprawdzić? Zamknij oczy, połóż palce (wskazujący i środkowy) delikatnie na kurze łapki i pomyśl o nielubianej koleżance, która właśnie się wymądrza, a Ty chcesz sztucznym uśmiechem wyrazić niedowierzanie, zniecierpliwienie czy politowanie. A potem oddaj się błogim myślom, czemuś, co Cię rozczula – Twoje dziecko, przyjaciółka. Czujesz różnicę pod palcami? Ile mniej napięcia jest w tym błogim uśmiechu?
Zrób takie ćwiczenie – uśmiechając się w ciągu dnia, zatrzymaj się w tej chwili i odpowiedz sobie na pytanie, czy uśmiechasz się ustami i używając mięśni dołu twarzy, czy raczej policzkami albo mrużąc oczy? Ta świadomość pozwoli Ci nie produkować dodatkowych kurzych łapek, na które pracują ostatnie z wymienionych sposobów uśmiechania się.
Proponuję Ci krótki set na oczy. Co ciekawe, tranbukalne rozpracowanie okolicy ust sprawi, że oczy będą wyglądały na bardziej wypoczęte.
- Opukaj rejon od wewnętrznych kącików oczu aż do końca kurzych łapek. Powtórz kilka razy i przejdź na górę – zacznij od nasady brwi i kieruj się ku skroniom.
- Powiedz „o” jak w operze, kontynuując opukiwanie kurzych łapek i góry policzków. Oczy otwórz najszerzej, jak potrafisz.
- Utrzymując „o”, wbij kostki kciuków w środek kości jarzmowej, chwilę tak zostań. Oczy nadal otwarte najszerzej, jak potrafisz. Kciuki poprowadź do boków twarzy, zatrzymując się na dłużej w miejscach bolesnych. Powtórz.
- Włóż kciuk do buzi w jednym kąciku ust, a resztą dłoni rozmasuj najpierw żwacz, a potem policzek, na koniec marionetki. Powtórz na drugą stronę. Takie rozluźnienie sprawia, że zewnętrzne kąciki oczu nie są „ciągnięte” w dół.
- Poćwicz uśmiechy, jakby kąciki ust miały rozciągnąć się do płatków ucha. To bezpieczniejsze dla urody