Spoglądasz rano w lustro i nie jesteś zadowolona ze swojego wyglądu? Szara, zmęczona cera, zmarszczki, może opadające kąciki ust? Z przerażeniem patrzysz na ceny zabiegów kosmetycznych i już nie widzisz dla siebie wyjścia? Zabieram Ciebie w podróż… ku urodzie. Skóra odzyska blask, przywrócisz twarzy młodość.
Joga twarzy, bo o niej mowa, to naturalny sposób na młody wygląd. Bez skalpela, nici, wypełniaczy. Zamiast zbierać na drogie zabiegi, nastaw się na kwadrans dziennie tylko dla siebie. A w weekendy masz wolne – mięśnie muszą mieć czas na regenerację.
Czym jest joga twarzy?
To specjalne ćwiczenia i masaże. Te pierwsze poprawiają mięśniowe rusztowanie twarzy, te drugie rozluźniają napięcia, sprzyjające tworzeniu się zmarszczek. Na wyglądzie zyskuje nie tylko buzia, ale też szyja oraz dekolt. Nie na darmo mówi się, że twarz kobiety kończy się pod biustem
Naturalny efekt liftingu, bo na takim nam zależy, dzieje się poprzez poprawę napięcia i rozbudowę mięśni twarzy. To jak program fitness na rzeźbienie pośladków, tyle że dotyczy innej części ciała. Możesz „zrobić sobie” policzki, wyostrzyć owal, zapobiec zapadaniu się oczu i opadaniu powiek. Wzmacniasz słabe, bo rzadko używane, mięśnie i czujesz – oraz widzisz – różnicę. Skóra rozciągnięta na jędrnym rusztowaniu jest gładsza, lepiej napięta. Bez ryzyka powikłań związanych z zabiegami, bez tracenia czasu na rekonwalescencję.
Ćwiczenia angażują mięśnie, stymulując również produkcję kolagenu i elastyny, czyli białek młodości, odpowiedzialnych za elastyczność oraz jędrność skóry. W połączeniu z technikami masażowymi, poprawiają ukrwienie. Oznacza to, że większa ilość substancji odżywczych, niesionych przez krew, dostaje się do twarzy, a toksyny są na bieżąco usuwane. Skutek? Lepszy koloryt, brak opuchnięć, poprawa napięcia.
W jodze twarzy używamy też narzędzi, np. szczotki do twarzy, rollera wieloigłowego czy płytki gua sha. Każde z nich ma pozytywny wpływ na jędrność i elastyczność skóry, czyli działa liftingująco. Nie musisz ich kupować, do ćwiczeń i masaży wystarczą ręce, ale jeśli masz ochotę taki gadżet, czemu nie? Uczę, jak z nimi pracować, by osiągnąć satysfakcjonujące efekty.
Co jest kluczem do sukcesu w jodze twarzy?
Regularność. Warto zbudować nawyk codziennych ćwiczeń, dlatego w moim programie potrzebujesz zaledwie kwadransa, by wykonać set na dany dzień. Możesz rano, tuż po wstaniu, w szlafroku i z kubkiem ciepłej wody, możesz wieczorem, przed pójściem spać, by zrelaksować się i ułatwić sobie zaśnięcie. Po kilku tygodniach wejdzie to do Twojej codziennej rutyny i dalej już pójdzie gładko. Drugim ważnym czynnikiem jest nawodnienie. Skóra pozbawiona nawilżenia od środka nie ma szans, by wyglądać dobrze. Odpowiednia ilość płynów w ciągu dnia jest kluczowa. Nie tylko z uwagi na urodę, ale też dobrostan organizmu.
Od czego zacząć?
Sprawdź, czy nie masz przeciwwskazań do ćwiczeń (stany po zabiegach stomatologicznych, choroby onkologiczne, niektóre choroby neurologiczne). A potem wystarczą chęci, czyste ręce, kubek z wodą do picia. Na początku zrób też sobie zdjęcie – w dobrym świetle, bez makijażu, takie popiersie, najlepiej na jasnym tle. Posłuży ono do mierzenia efektów „urodowych”. Bo inne, typu redukcja napięcia karku czy bólów głowy, zgrzytania zębami (bruksizm), łatwiejsze zasypianie, odczujesz wkrótce po rozpoczęciu praktyki.
Jeśli potrzebujesz liftingu, bo skóra Twojej twarzy zwiotczała, policzki zapadły się, owal jest niewyraźny, bruzdy i zmarszczki pogłębiły się, a szyja i dekolt nieco zwiędły – spróbuj jogi twarzy. Chętnie wprowadzę Cię w arkana tej naturalnej metody odmładzania.
Ćwicz razem ze mną!
Rozpocznij przygodę razem ze mną! Możesz skorzystać zarówno z gotowego pakietu nagrań na konkretne partie twarzy lub pakietu +40 godzin ćwiczeń i uzyskać dostęp do mojej grupy na Facebooku, gdzie na bieżąco dzielę się nowymi, dedykowanymi nagraniami!
Kliknij w przycisk poniżej “Zacznij ćwiczyć ze mną” i poznaj szczegóły!